Obóz letni w Olecku 2015 rocznika 2004
Poniżej relacja z obozu letniego drużyny 2004
DZIEŃ I
Za nami długa podróż, zakwaterowanie, I trening i wizyta na basenie. Olecko przywitało nas piękną pogodą, która powinna utrzymać się do samego końca obozu. Pierwsze zajęcia poświęciliśmy na doskonalenie koordynacji i techniki specjalnej, w formie syntetycznej oraz fragmentów gier. Po kolacji dzieci mogły schłodzić się w basenie, co było ukoronowaniem ciężkiego i upalnego dnia.
Zakwaterowanie: Leon, Damian, Jakub D., Jan - Wincenty, Karol, Mikołaj - Szymon, Jakub S., Kamil, - Woland, Antoni. Niestety pierwszego dnia u niektórych zawodników pojawiły się już emocje związane z wyjazdem i tęsknotą za domem oraz małe problemy ze zdrowiem, jednak zjawisko to jest normalne dlatego cały czas monitorujemy sytuację i staramy się wspierać wszystkich, aby do samego końca obozu czuli się jak najlepiej.
Jutro mamy zaplanowane 2 jednostki treningowe na boisku (w tym sparing z Olimpią Warszawa), trening siły i stabilizacji na sali do sportów walki oraz odprawę taktyczną, poświęconą ustawieniu w nowym sezonie w lidze 9-cio osobowej.
DZIEŃ II
Drugi dzień rozpoczęliśmy od treningu na boisku, w którym doskonaliliśmy technikę specjalną w formie fragmentów gier, w formacji 9-osobowej w ataku i obronie. Następnie udaliśmy na salę walk gdzie pracowaliśmy nad siłą, wytrzymałością i koordynacją. Po dwóch ciężkich treningach dzieci zasłużyły na odrobinę słodyczy, dlatego udaliśmy się na lody i małe zakupy.
Po obiedzie czekała nas jeszcze wycieczka nad jezioro. Dzieci mogły tam pokazać swoją odwagę skacząc do wody z kilku skoczni o wysokości 2, 4 czy nawet 8 m. Wysoki poziom adrenaliny pozwolił zawodnikom zapomnieć na chwilę o wysokiej temperaturze i trudach pierwszych dni obozu. Wieczorem czekał mas sparing z drużyną Olimpii Warszawa, w którym przegraliśmy 2-3. Bramki strzelali: Mikołaj i Karol. Zagraliśmy 3 tercje 30-sto minutowe. Ze względu na braki kadrowe połączyliśmy siły z SF Mokotów. Po pierwszej tercji przegrywaliśmy 3-0, jednak z biegiem czasu udało nam się opanować grę i niemal zremisować. Jutro zaplanowana jest gra rewanżowa.
Wieczorem, po kolacji, chętni obejrzeli jeszcze mecz o Superpuchar Europy: Sevilla - Barcelona. Na koniec warto dodać, że gracze chorzy i kontuzjowani powoli wracają do zajęć, więc spoglądamy na kolejne dni obozu z optymizmem.
DZIEŃ III
Po raz kolejny rozpoczęliśmy dzień od treningu na boisku, na którym skupiliśmy się na doskonaleniu indywidualnej gry w ataku i zakończenia akcji strzałem. Następnie udaliśmy się na lody, w nagrodę za dobrą postawę i zaangażowanie zawodników na zajęciach, pomimo panującego upału. Przed obiadem czekał nas jeszcze kolejny trening na sali sportów walki.
Po obiedzie udaliśmy się na basen i obejrzeliśmy pierwszą połowę meczu regionalnych rozgrywek z udziałem drużyny seniorów Czarni Olecko. Po meczu odbyliśmy własne zajęcia na boisku. Planowany rewanż z Olimpią Warszawa odbędzie się w innym terminie. Tematem treningu było doskonalenie ustawienia w defensywie, we fragmentach gier. Jednostkę gościnnie poprowadził trener Sebastian Groszek z SF Mokotów.
Przed snem poszliśmy jeszcze na spacer, oglądać spadające gwiazdy. Jednym z życzeń był tort od trenera Witolda, więc chyba będę musiał iść jutro do cukierni.
DZIEŃ IV
Czwarty dzień obozu rozpoczęliśmy treningiem na boisku naturalnym. Pracowaliśmy nad poprawą rozegrania piłki w ataku pozycyjnym, dośrodkowaniami i strzałami. Następnie zgodnie z tradycją udaliśmy się na salę walk, gdzie siłę, wytrzymałość i koordynację doskonaliliśmy w formie ćwiczeń sztuk walki. Była też wycieczka na lody, która stała się stałym punktem programu, dopóki nie nastąpi zmiana pogody.
Po obiedzie miał odbyć się długo wyczekiwany quiz sportowy, jednak ze względu na brak wystarczającej liczby długopisów został on przesunięty na piątek. Dzieci mogły skorzystać z dodatkowej chwili na odpoczynek gdyż na wieczór zaplanowano trening koordynacyjny oraz grę kontrolną z drużyną SF Mokotów 2003/2004. Niestety zaznaliśmy porażki 3-5, jednak warto podkreślić, że byliśmy zespołem lepszym, próbującym konstruować akcje kombinacyjne. Na boisku widać było jednak różnicę wieku, szczególnie, że gościnnie występują u nas zawodnicy rocznika 2006.
Jutro jedziemy na wycieczkę do Gołdapi, dzień poświęcimy na zabawę i odpoczynek od treningów.
DZIEŃ V
Piąty dzień obozu upłynął nam na odpoczynku, bez żadnych zajęć piłkarskich, aby dzieci mogły wypocząć fizycznie i psychicznie oraz zregenerować siły przed drugą częścią turnusu. Po śniadaniu udaliśmy się na wycieczkę do parku linowego, w którym czekała nas pełna wyzwań i atrakcji zabawa na wysokości. 11 przeszkód umieszczonych na 5-cio metrowych palach wymagało dużej odwagi i skupienia aby pokonać je bez przeszkód i na końcu zjechać nad taflą jeziora, kończąc zabawę. Oprócz parku linowego odwiedziliśmy też kręgielnię oraz salę bilardową. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Po powrocie do hotelu zjedliśmy obiad, po którym poszliśmy na spacer do miasta. Zwiedzając Olecko udaliśmy się na lody, po których mieliśmy krótką sesję zdjęciową na boisku (zdjęcia w załączniku). Drużyna rocznika 2004 niestety nie mogła wystąpić w pełnym składzie ale na pewno nadrobimy to po powrocie do Warszawy. Ostatnią atrakcją dnia był basen w hali LEGA, w którym mogliśmy skorzystać z części SPA. Sauna i jacuzzi cieszyły się dużym powodzeniem, chociaż najwięcej osób wybrało skoki do wody, po czujnym okiem coraz bardziej mokrego ratownika.
DZIEŃ VI
Sobotnie święto było dla nas dniem pracy. Od rana kształtowaliśmy szybkość i wytrzymałość szybkościową w postaci gier i zabaw. Następnie na dużym placu odbyliśmy zajęcia piłkarskie, ukierunkowane na rozegranie piłki w ataku pozycyjnym oraz stałe fragmenty gry. W sumie poranny trening trwał 2,5 godziny, ze względu na fakt, iż wczoraj mieliśmy tylko zajęcia regeneracyjne. Po treningu udaliśmy się na salę walk gdzie tym razem skupiliśmy się tylko na stretchingu, gdyż niektórzy zawodnicy nabawili się drobnych urazów mięśniowych, związanych z przemęczeniem.
Ponieważ zależy nam na 100% zdrowiu naszych podopiecznych, więc po obiedzie udaliśmy się po raz kolejny nad jezioro, gdzie czekała na nas rozrywka w postaci skoków do wody ze skoczni. Następnie udaliśmy się do pobliskiej lodziarni na lody a przed kolacją w końcu udało nam się przeprowadzić I quiz z wiedzy o sporcie. Najwięcej punktów uzbierał Karol, który wygrał z wynikiem 21/30. Specjalną nagrodę prezesa Karol otrzyma pod koniec obozu.
Po kolacji udaliśmy się na boisko naturalne, gdzie przy sztucznym świetle po raz kolejny trenowaliśmy schematy rozegrania piłki w ataku pozycyjnym. Trening zakończyła gra wewnętrzna. Choć brakuje nam jeszcze zgrania i zrozumienia wybranych elementów taktyki, to na pewno staramy się to nadrabiać ambicją i zaangażowaniem.
Jutro zamiast porannego treningu odbędzie się spacer do miasta, zaś pozostała część dnia niezmiennie wykorzystana zostanie na trening stabilizacji/siły, odprawę taktyczną oraz zajęcia na boisku i basen.
DZIEŃ VII
W niedzielę zajęcia rozpoczęliśmy od porannego spaceru do centrum miasta i zakupów. Zamiast porannego treningu udaliśmy się na marszobieg wokół jeziora Olecko. Długa trasa nie okazała się miła dla wszystkich zawodników, dlatego różnice czasowe między pierwszymi i ostatnimi na mecie były znaczne.
Po obiedzie czekała nas gra kontrolna z Olimpią Warszawa rocznik 2002. Graliśmy 3 x 25 minut, 2 tercje po 9-ciu, 1 tercję po 11-stu. Doznaliśmy dość wysokiej porażki 5-1, jednak był to dla nas bardzo wartościowy mecz, gdyż musieliśmy wykazać się większą niż zazwyczaj ambicją i zaangażowaniem. Jedyną bramkę strzelił dla nas Leon. Po meczu odbyliśmy jeszcze jednostkę treningową poświęconą na technikę specjalną oraz stałe fragmenty gry.
Po kolacji udaliśmy się na basen w celu regeneracji zmęczonych organizmów, po czym trener Piotr w uznaniu za trud włożony w pracę na treningach kupił zawodnikom pizzę. Po intensywnej pracy przyszedł czas na nieco mniejsze obciążenia, dlatego dziś m.in. w czasie popołudniowego treningu zagramy sparing z rocznikiem 2003.
DZIEŃ VIII
Poniedziałek rozpoczęliśmy od treningu na boisku. Kształtowaliśmy umięjętność gry 1 na 1 w ataku i obronie. Na koniec rozegraliśmy grę wewnętrzną. Następnie odbyliśmy odprawę taktyczną, na której omówiliśmy schematy gry w obronie i ataku pozycyjnym w ustawieniu 9-cio osobowym.
Po obiedzie rozegraliśmy grę kontrolną z zespołem Szkoły Futbolu Warszawa 2003. Przegraliśmy 5-0. Wynik nie oddaje przebiegu gry, gdyż mieliśmy swoje okazje bramkowe, jednak brakowało nam skutecznego wykończenia akcji. Wieczorem rozegraliśmy kolejne spotkanie z Olimpią Warszawa. Po wyrównanym spotkaniu ponownie przegraliśmy, tym razem 5-6. Zdobyczą bramkową podzielili się: Leon (2 bramki) oraz Olivier Love (3 bramki, SF Mokotów).
W międzyczasie odbył się kolejny quiz sportowy, który tym razem wygrał Jan Kwiatkowski z SF Mokotów.
DZIEŃ IX
Przedostatni dzień obozu letniego Olecko 2015 rozpoczął "lekki" trening na boisku, który poświęciliśmy wyłącznie na gry i zabawy z piłką w formie siatko-nogi oraz doskonalenie techniki specjalnej uderzenia piłki różnymi częściami stopy. Po treningu rozpoczął się turniej FIFA 2015. Faworyci nie zawiedli, wygrała para: Jan i Bartek (SF Mokotów).
Po południu zgodnie z planem odbyła się gra wewnętrzna z rocznikiem 2003 oraz spacer wokół jeziora i dyskoteka. Oprócz wspomnianego wcześniej tortu i szampana elementem obchodów był właśnie 12 kilometrowy spacer ;) Po spacerze można było napić się gorącej czekolady a trener Piotr "zafundował" kolejną pizzę.
Jutro odbędzie się zakończenie i podsumowanie obozu, pakowanie i sprzątanie pokoi. Po obiedzie opuszczamy hotel i udajemy się do Warszawy. Powinniśmy dojechać na miejsce zbiórki około godziny 19:00. O wszelkich zmianach będę starać się informować Państwa sms-em lub telefonicznie.
DZIEŃ X
Obóz dobiegł końca. Na uroczystym zakończeniu obozu zostały wręczone nagrody dla: najlepszego zawodnika, zwycięzcy quizu sportowego, zwycięzcy turnieju FIFA2015, najmłodszych uczestników obozu. Trener Piotr osobiście uhonorował zwycięzców gadżetami Szkoły Futbolu Warszawa.
Podczas obozu odbyliśmy 14 jednostek treningowych na boisku, podczas których realizowaliśmy zajęcia o tematyce wytrzymałości specjalnej, głównie w formie fragmentów gier oraz gier kontrolnych, techniki specjalnej z naciskiem na grę 1 na 1 w ataku i obronie oraz dośrodkowania i strzały, oraz taktykę i stałe fragmenty gry (wyrzut z autu, rzuty wolne, rzuty różne w ataku i obronie). Dodatkowo dzieci miały 2 zajęcia poświęcone na taktykę gry w 9-tkach w ataku i obronie oraz transfer pozytywny i negatywny (w ustawieniu: 1-3-1-3-1).
Rozegraliśmy szereg gier kontrolnych (SF Wilanów 2003 x2, SF Mokotów 2003/2004, Olimpia 2002 oraz Olimpia 2004 x2), podczas których udało nam się przećwiczyć trenowane warianty taktyczne. Mam nadzieję, że brak zwycięstw będzie dla nas dobrą motywacją do bardziej wytężonej pracy.
Zajęciami uzupełniającymi były zajęcia w salce sportów walki oraz zajęcia na powietrzu, podczas których kształtowaliśmy głównie koordynację, siłę i wytrzymałość. Dodatkowo odbyły się 2 długie spacery/ marszobiegi wokół Jeziora Olecko, przeznaczone na trening wytrzymałości.
Regenerację prowadziliśmy w formie aktywnych zajęć na basenie, wizyt nad jeziorem, dwóch quizów sportowych oraz turnieju FIFA2015. Dodatkowo dzieci mogły obejrzeć mecz o Superpuchar Europy - Barcelona vs Sevilla. Był też dzień poświęcony tylko i wyłącznie na zabawę w parku linowym, kręgle i bilard.
Zawodnicy obecni na obozie będą tworzyć trzon naszej drużyny w nadchodzących rozgrywkach. Obóz był wymagający ale na pewno pomoże nam lepiej prezentować się w nadchodzącym sezonie. Po powrocie do Warszawy trenujemy już w piątek. Liczę na obecność wszystkich zawodników oraz osób nieobecnych na obozie. W najbliższym czasie sprawdzę ważność badań lekarskich oraz dokumentacji niezbędnej do występów w lidze.
Relacja z obozu znajduje się również na FB: https://www.facebook.com/sfwarszawa?fref=ts
Za nami długa podróż, zakwaterowanie, I trening i wizyta na basenie. Olecko przywitało nas piękną pogodą, która powinna utrzymać się do samego końca obozu. Pierwsze zajęcia poświęciliśmy na doskonalenie koordynacji i techniki specjalnej, w formie syntetycznej oraz fragmentów gier. Po kolacji dzieci mogły schłodzić się w basenie, co było ukoronowaniem ciężkiego i upalnego dnia.
Zakwaterowanie: Leon, Damian, Jakub D., Jan - Wincenty, Karol, Mikołaj - Szymon, Jakub S., Kamil, - Woland, Antoni. Niestety pierwszego dnia u niektórych zawodników pojawiły się już emocje związane z wyjazdem i tęsknotą za domem oraz małe problemy ze zdrowiem, jednak zjawisko to jest normalne dlatego cały czas monitorujemy sytuację i staramy się wspierać wszystkich, aby do samego końca obozu czuli się jak najlepiej.
Jutro mamy zaplanowane 2 jednostki treningowe na boisku (w tym sparing z Olimpią Warszawa), trening siły i stabilizacji na sali do sportów walki oraz odprawę taktyczną, poświęconą ustawieniu w nowym sezonie w lidze 9-cio osobowej.
DZIEŃ II
Drugi dzień rozpoczęliśmy od treningu na boisku, w którym doskonaliliśmy technikę specjalną w formie fragmentów gier, w formacji 9-osobowej w ataku i obronie. Następnie udaliśmy na salę walk gdzie pracowaliśmy nad siłą, wytrzymałością i koordynacją. Po dwóch ciężkich treningach dzieci zasłużyły na odrobinę słodyczy, dlatego udaliśmy się na lody i małe zakupy.
Po obiedzie czekała nas jeszcze wycieczka nad jezioro. Dzieci mogły tam pokazać swoją odwagę skacząc do wody z kilku skoczni o wysokości 2, 4 czy nawet 8 m. Wysoki poziom adrenaliny pozwolił zawodnikom zapomnieć na chwilę o wysokiej temperaturze i trudach pierwszych dni obozu. Wieczorem czekał mas sparing z drużyną Olimpii Warszawa, w którym przegraliśmy 2-3. Bramki strzelali: Mikołaj i Karol. Zagraliśmy 3 tercje 30-sto minutowe. Ze względu na braki kadrowe połączyliśmy siły z SF Mokotów. Po pierwszej tercji przegrywaliśmy 3-0, jednak z biegiem czasu udało nam się opanować grę i niemal zremisować. Jutro zaplanowana jest gra rewanżowa.
Wieczorem, po kolacji, chętni obejrzeli jeszcze mecz o Superpuchar Europy: Sevilla - Barcelona. Na koniec warto dodać, że gracze chorzy i kontuzjowani powoli wracają do zajęć, więc spoglądamy na kolejne dni obozu z optymizmem.
DZIEŃ III
Po raz kolejny rozpoczęliśmy dzień od treningu na boisku, na którym skupiliśmy się na doskonaleniu indywidualnej gry w ataku i zakończenia akcji strzałem. Następnie udaliśmy się na lody, w nagrodę za dobrą postawę i zaangażowanie zawodników na zajęciach, pomimo panującego upału. Przed obiadem czekał nas jeszcze kolejny trening na sali sportów walki.
Po obiedzie udaliśmy się na basen i obejrzeliśmy pierwszą połowę meczu regionalnych rozgrywek z udziałem drużyny seniorów Czarni Olecko. Po meczu odbyliśmy własne zajęcia na boisku. Planowany rewanż z Olimpią Warszawa odbędzie się w innym terminie. Tematem treningu było doskonalenie ustawienia w defensywie, we fragmentach gier. Jednostkę gościnnie poprowadził trener Sebastian Groszek z SF Mokotów.
Przed snem poszliśmy jeszcze na spacer, oglądać spadające gwiazdy. Jednym z życzeń był tort od trenera Witolda, więc chyba będę musiał iść jutro do cukierni.
DZIEŃ IV
Czwarty dzień obozu rozpoczęliśmy treningiem na boisku naturalnym. Pracowaliśmy nad poprawą rozegrania piłki w ataku pozycyjnym, dośrodkowaniami i strzałami. Następnie zgodnie z tradycją udaliśmy się na salę walk, gdzie siłę, wytrzymałość i koordynację doskonaliliśmy w formie ćwiczeń sztuk walki. Była też wycieczka na lody, która stała się stałym punktem programu, dopóki nie nastąpi zmiana pogody.
Po obiedzie miał odbyć się długo wyczekiwany quiz sportowy, jednak ze względu na brak wystarczającej liczby długopisów został on przesunięty na piątek. Dzieci mogły skorzystać z dodatkowej chwili na odpoczynek gdyż na wieczór zaplanowano trening koordynacyjny oraz grę kontrolną z drużyną SF Mokotów 2003/2004. Niestety zaznaliśmy porażki 3-5, jednak warto podkreślić, że byliśmy zespołem lepszym, próbującym konstruować akcje kombinacyjne. Na boisku widać było jednak różnicę wieku, szczególnie, że gościnnie występują u nas zawodnicy rocznika 2006.
Jutro jedziemy na wycieczkę do Gołdapi, dzień poświęcimy na zabawę i odpoczynek od treningów.
DZIEŃ V
Piąty dzień obozu upłynął nam na odpoczynku, bez żadnych zajęć piłkarskich, aby dzieci mogły wypocząć fizycznie i psychicznie oraz zregenerować siły przed drugą częścią turnusu. Po śniadaniu udaliśmy się na wycieczkę do parku linowego, w którym czekała nas pełna wyzwań i atrakcji zabawa na wysokości. 11 przeszkód umieszczonych na 5-cio metrowych palach wymagało dużej odwagi i skupienia aby pokonać je bez przeszkód i na końcu zjechać nad taflą jeziora, kończąc zabawę. Oprócz parku linowego odwiedziliśmy też kręgielnię oraz salę bilardową. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Po powrocie do hotelu zjedliśmy obiad, po którym poszliśmy na spacer do miasta. Zwiedzając Olecko udaliśmy się na lody, po których mieliśmy krótką sesję zdjęciową na boisku (zdjęcia w załączniku). Drużyna rocznika 2004 niestety nie mogła wystąpić w pełnym składzie ale na pewno nadrobimy to po powrocie do Warszawy. Ostatnią atrakcją dnia był basen w hali LEGA, w którym mogliśmy skorzystać z części SPA. Sauna i jacuzzi cieszyły się dużym powodzeniem, chociaż najwięcej osób wybrało skoki do wody, po czujnym okiem coraz bardziej mokrego ratownika.
DZIEŃ VI
Sobotnie święto było dla nas dniem pracy. Od rana kształtowaliśmy szybkość i wytrzymałość szybkościową w postaci gier i zabaw. Następnie na dużym placu odbyliśmy zajęcia piłkarskie, ukierunkowane na rozegranie piłki w ataku pozycyjnym oraz stałe fragmenty gry. W sumie poranny trening trwał 2,5 godziny, ze względu na fakt, iż wczoraj mieliśmy tylko zajęcia regeneracyjne. Po treningu udaliśmy się na salę walk gdzie tym razem skupiliśmy się tylko na stretchingu, gdyż niektórzy zawodnicy nabawili się drobnych urazów mięśniowych, związanych z przemęczeniem.
Ponieważ zależy nam na 100% zdrowiu naszych podopiecznych, więc po obiedzie udaliśmy się po raz kolejny nad jezioro, gdzie czekała na nas rozrywka w postaci skoków do wody ze skoczni. Następnie udaliśmy się do pobliskiej lodziarni na lody a przed kolacją w końcu udało nam się przeprowadzić I quiz z wiedzy o sporcie. Najwięcej punktów uzbierał Karol, który wygrał z wynikiem 21/30. Specjalną nagrodę prezesa Karol otrzyma pod koniec obozu.
Po kolacji udaliśmy się na boisko naturalne, gdzie przy sztucznym świetle po raz kolejny trenowaliśmy schematy rozegrania piłki w ataku pozycyjnym. Trening zakończyła gra wewnętrzna. Choć brakuje nam jeszcze zgrania i zrozumienia wybranych elementów taktyki, to na pewno staramy się to nadrabiać ambicją i zaangażowaniem.
Jutro zamiast porannego treningu odbędzie się spacer do miasta, zaś pozostała część dnia niezmiennie wykorzystana zostanie na trening stabilizacji/siły, odprawę taktyczną oraz zajęcia na boisku i basen.
DZIEŃ VII
W niedzielę zajęcia rozpoczęliśmy od porannego spaceru do centrum miasta i zakupów. Zamiast porannego treningu udaliśmy się na marszobieg wokół jeziora Olecko. Długa trasa nie okazała się miła dla wszystkich zawodników, dlatego różnice czasowe między pierwszymi i ostatnimi na mecie były znaczne.
Po obiedzie czekała nas gra kontrolna z Olimpią Warszawa rocznik 2002. Graliśmy 3 x 25 minut, 2 tercje po 9-ciu, 1 tercję po 11-stu. Doznaliśmy dość wysokiej porażki 5-1, jednak był to dla nas bardzo wartościowy mecz, gdyż musieliśmy wykazać się większą niż zazwyczaj ambicją i zaangażowaniem. Jedyną bramkę strzelił dla nas Leon. Po meczu odbyliśmy jeszcze jednostkę treningową poświęconą na technikę specjalną oraz stałe fragmenty gry.
Po kolacji udaliśmy się na basen w celu regeneracji zmęczonych organizmów, po czym trener Piotr w uznaniu za trud włożony w pracę na treningach kupił zawodnikom pizzę. Po intensywnej pracy przyszedł czas na nieco mniejsze obciążenia, dlatego dziś m.in. w czasie popołudniowego treningu zagramy sparing z rocznikiem 2003.
DZIEŃ VIII
Poniedziałek rozpoczęliśmy od treningu na boisku. Kształtowaliśmy umięjętność gry 1 na 1 w ataku i obronie. Na koniec rozegraliśmy grę wewnętrzną. Następnie odbyliśmy odprawę taktyczną, na której omówiliśmy schematy gry w obronie i ataku pozycyjnym w ustawieniu 9-cio osobowym.
Po obiedzie rozegraliśmy grę kontrolną z zespołem Szkoły Futbolu Warszawa 2003. Przegraliśmy 5-0. Wynik nie oddaje przebiegu gry, gdyż mieliśmy swoje okazje bramkowe, jednak brakowało nam skutecznego wykończenia akcji. Wieczorem rozegraliśmy kolejne spotkanie z Olimpią Warszawa. Po wyrównanym spotkaniu ponownie przegraliśmy, tym razem 5-6. Zdobyczą bramkową podzielili się: Leon (2 bramki) oraz Olivier Love (3 bramki, SF Mokotów).
W międzyczasie odbył się kolejny quiz sportowy, który tym razem wygrał Jan Kwiatkowski z SF Mokotów.
DZIEŃ IX
Przedostatni dzień obozu letniego Olecko 2015 rozpoczął "lekki" trening na boisku, który poświęciliśmy wyłącznie na gry i zabawy z piłką w formie siatko-nogi oraz doskonalenie techniki specjalnej uderzenia piłki różnymi częściami stopy. Po treningu rozpoczął się turniej FIFA 2015. Faworyci nie zawiedli, wygrała para: Jan i Bartek (SF Mokotów).
Po południu zgodnie z planem odbyła się gra wewnętrzna z rocznikiem 2003 oraz spacer wokół jeziora i dyskoteka. Oprócz wspomnianego wcześniej tortu i szampana elementem obchodów był właśnie 12 kilometrowy spacer ;) Po spacerze można było napić się gorącej czekolady a trener Piotr "zafundował" kolejną pizzę.
Jutro odbędzie się zakończenie i podsumowanie obozu, pakowanie i sprzątanie pokoi. Po obiedzie opuszczamy hotel i udajemy się do Warszawy. Powinniśmy dojechać na miejsce zbiórki około godziny 19:00. O wszelkich zmianach będę starać się informować Państwa sms-em lub telefonicznie.
DZIEŃ X
Obóz dobiegł końca. Na uroczystym zakończeniu obozu zostały wręczone nagrody dla: najlepszego zawodnika, zwycięzcy quizu sportowego, zwycięzcy turnieju FIFA2015, najmłodszych uczestników obozu. Trener Piotr osobiście uhonorował zwycięzców gadżetami Szkoły Futbolu Warszawa.
Podczas obozu odbyliśmy 14 jednostek treningowych na boisku, podczas których realizowaliśmy zajęcia o tematyce wytrzymałości specjalnej, głównie w formie fragmentów gier oraz gier kontrolnych, techniki specjalnej z naciskiem na grę 1 na 1 w ataku i obronie oraz dośrodkowania i strzały, oraz taktykę i stałe fragmenty gry (wyrzut z autu, rzuty wolne, rzuty różne w ataku i obronie). Dodatkowo dzieci miały 2 zajęcia poświęcone na taktykę gry w 9-tkach w ataku i obronie oraz transfer pozytywny i negatywny (w ustawieniu: 1-3-1-3-1).
Rozegraliśmy szereg gier kontrolnych (SF Wilanów 2003 x2, SF Mokotów 2003/2004, Olimpia 2002 oraz Olimpia 2004 x2), podczas których udało nam się przećwiczyć trenowane warianty taktyczne. Mam nadzieję, że brak zwycięstw będzie dla nas dobrą motywacją do bardziej wytężonej pracy.
Zajęciami uzupełniającymi były zajęcia w salce sportów walki oraz zajęcia na powietrzu, podczas których kształtowaliśmy głównie koordynację, siłę i wytrzymałość. Dodatkowo odbyły się 2 długie spacery/ marszobiegi wokół Jeziora Olecko, przeznaczone na trening wytrzymałości.
Regenerację prowadziliśmy w formie aktywnych zajęć na basenie, wizyt nad jeziorem, dwóch quizów sportowych oraz turnieju FIFA2015. Dodatkowo dzieci mogły obejrzeć mecz o Superpuchar Europy - Barcelona vs Sevilla. Był też dzień poświęcony tylko i wyłącznie na zabawę w parku linowym, kręgle i bilard.
Zawodnicy obecni na obozie będą tworzyć trzon naszej drużyny w nadchodzących rozgrywkach. Obóz był wymagający ale na pewno pomoże nam lepiej prezentować się w nadchodzącym sezonie. Po powrocie do Warszawy trenujemy już w piątek. Liczę na obecność wszystkich zawodników oraz osób nieobecnych na obozie. W najbliższym czasie sprawdzę ważność badań lekarskich oraz dokumentacji niezbędnej do występów w lidze.
Relacja z obozu znajduje się również na FB: https://www.facebook.com/sfwarszawa?fref=ts
- Trener Witold Przychodzeń odbył staż w Akademii SK Rapid Wiedeń!
- Podsumowanie rozgrywek MZPN 2019 SFW Junior
- Trener Witold Przychodzeń uzyskał dyplom trenerski UEFA A
- Szkolimy się od najlepszych!
- Dana Cup 2018 za nami!
- Gwardia Warszawa - SFW 2004 8-1
- Badania lekarza medycyny sportowej!
- Spotkanie z dietetykiem!
- Nowy harmonogram ligowy SFW 2004
- Obóz zimowy Ełk 2018